To wielkie wyróżnienie dla młodego zawodnika, który już teraz stawia pierwsze kroki w gronie światowej elity.
Polski tenis stołowy wraca na światowe salony
Ostatnim Polakiem, który osiągał wielkie sukcesy w Pucharze Świata, był legendarny Andrzej Grubba. W 1988 roku wygrał prestiżowy turniej, a na swoim koncie zgromadził w sumie cztery medale – srebro w 1985 i 1989 oraz brąz w 1987. Czy Miłosz pójdzie w jego ślady?
– Otrzymaliśmy potwierdzenie z Międzynarodowej Federacji Tenisa Stołowego o kwalifikacji Miłosza Redzimskiego do Pucharu Świata. To ogromne wyróżnienie dla naszego reprezentanta – powiedział Stefan Dryszel, były dyrektor sportowy PZTS.
Turniej w Makau – nowe wyzwanie dla Redzimskiego
Puchar Świata 2025 odbędzie się w dniach 14-20 kwietnia w Makau. To miejsce dobrze znane polskim kibicom – rok temu na tych samych zawodach zadebiutowała Natalia Bajor (Enea Siarkopol Tarnobrzeg).
Miłosz Redzimski to wielokrotny medalista mistrzostw świata i Europy w młodszych kategoriach wiekowych. W ostatnich miesiącach dynamicznie piął się w rankingu światowym i obecnie zajmuje 44. miejsce.
Zasady turnieju – nietypowy format
W tegorocznej edycji Pucharu Świata wystąpi 48 zawodników i 48 zawodniczek. Zawodnicy zostaną podzieleni na 16 grup po 3 osoby, a tylko zwycięzcy awansują do fazy pucharowej (od 1/8 finału).
Co ciekawe, w fazie grupowej mecze będą kończyły się po 4 setach, co oznacza możliwość remisów 2:2 – dość nietypowego wyniku w tenisie stołowym. W fazie pucharowej rywalizacja toczyć się będzie do 4 wygranych setów.
Czy Miłosz Redzimski sprawi niespodziankę?
Jego forma i rozwój w ostatnich latach budzą uzasadnione nadzieje. Polski tenis stołowy znów ma reprezentanta na najwyższym poziomie, a sukces w Makau może otworzyć przed Redzimskim jeszcze większe możliwości na międzynarodowej scenie.
Czy 18-latek pójdzie śladami Andrzeja Grubby? O tym przekonamy się już w kwietniu.
Napisz komentarz
Komentarze