Na kiermaszu można było zarówno podziwiać jak i kupić świąteczne ozdoby, bibeloty do naszych mieszkań. Kiermasz połączony był z podsumowaniem rocznej działalności Pasji. Klubowi minęło właśnie siedem lat owocnej działalności. Jak nam powiedziała założycielka i szefowa klubu, Jolanta Surma, Pasja przez ten czas rozrosła się do 35 członków. I dość. Więcej przyjęć nie będzie, bo przy obecnych warunkach jest to niemożliwe. A klub stanowi jedną wielką, zżytą ze sobą rodzinę. Oprócz osób zajmujących się malarstwem, rzeźbą, grafiką jest cała gromada rękodzielników o przeróżnych pasjach. Sama szefowa zajmuje się dość egzotyczną dziedziną artystycznego rękodzieła – makramą.
Podsumowując kończący się rok dziękowano zarówno członkom, jak i licznym patronom i sponsorom Pasji. Wspominano indywidualne wystawy kolegów, udział niektórych z nich w imprezach regionalnych i ogólnopolskich, wspólne plenery artystyczne. We wspomnieniach na długo pozostaną obchody jubileuszów prac artystycznych Tadeusza Szwedy i jego małżonki Krystyny. Ich domek w Blękwicie pękał w szwach od przyjaciół i oficjalnych gości z gratulacjami.
Rojno i gwarno było także podczas otwarcia kiermaszu. W świątecznych tonacjach śpiewał zaprzyjaźniony z klubem zespół Olibabki. Nie zabrakło też słodko – płynnego poczęstunku.
Witold Poczajowiec
Napisz komentarz
Komentarze