Do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów trafiają skargi dotyczące reklam produktów pseudomedycznych zamieszczanych w kolorowej prasie. Specyfiki te – według zapewnień reklamowych – miały gwarantować natychmiastowe wyleczenie z różnych schorzeń, np. miażdżycy, prostaty, czy rozwiązywać problemy ze wzrokiem bądź słuchem. Ze skarg konsumentów wynika, że okazywały się nieskuteczne, ich ceny – nieadekwatne do jakości, a profesorowie wychwalający zalety tych produktów – nieistniejący. Co więcej, problematyczne było ustalenie danych i adresu przedsiębiorcy, który zamieścił reklamę produktu, co w praktyce uniemożliwiało odstąpienie od umowy czy reklamację kupionego towaru. Wydawcy gazet, w których publikowane są wprowadzające w błąd reklamy, niewiele jednak robią, aby ograniczyć ten proceder. Na problem zwrócił też uwagę youtuber Wojtek Przeździecki, który prowadzi kanał „Ojwojtek”. W swoim materiale pokazał jak łatwo opublikować reklamę scamu w kolorowym czasopiśmie.
- Ofiarami reklam promujących środki, które mają być remedium na wszelkie dolegliwości, padają najczęściej osoby starsze, schorowane, a więc szczególnie wrażliwa grupa konsumentów. Odpowiedzialność za to mogą ponosić nie tylko reklamodawcy, ale także wydawcy, którzy bezkrytycznie zamieszczają tego typu reklamy – mówi Tomasz Chróstny, Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Prezes UOKiK wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie scamu zamieszczanego w gazetach. Chodzi o reklamy, które wprowadzają w błąd, np. bezpodstawnie wyolbrzymiają właściwości produktu, zachęcają do kupna rzeczy szkodliwych lub niebezpiecznych dla zdrowia, informują o nieistniejących promocjach. Podczas postępowania sprawdzona zostanie zarówno działalność reklamodawców, jak i wydawców, a także zasady ich współpracy. W pierwszej kolejności Prezes UOKiK wezwał do złożenia wyjaśnień w sprawie publikowanych reklam 8 przedsiębiorców z branży wydawniczej: Burda Media Polska (m.in. „Prześlij Przepis”, „Dobre Rady”), Corner Media („Dziennik Wschodni”), Grupa WM (m.in. „Gazeta Olsztyńska”), Petstar („Kropka TV”), Polska Press (m.in. „Dziennik Zachodni”, „Tygodnik Ostrołęcki”), Wydawnictwo Bauer (m.in. „Tele Tydzień”, „Rewia”, „Rozrywka”), Wydawnictwo Westa-Druk („Angora”) oraz ZPR Media (m.in. „Super Express”).
- Chcemy zwrócić uwagę wydawców na ważny problem społeczny. Sprawdzić, czy i w jaki sposób weryfikują reklamy przed publikacją, w jakich przypadkach odmawiają ich przyjęcia, dlaczego nie podają konsumentom danych reklamodawców, a także dlaczego mimo otrzymywania skarg od czytelników – nadal zgadzają się na zamieszczanie tego rodzaju reklam. Liczymy w pierwszej kolejności na samoregulację branży wydawniczej i całkowite wyeliminowanie z gazet reklam wprowadzających w błąd schorowane lub starsze osoby. Dalsze kroki uzależniamy od postawy wydawnictw i podjętych przez nie działań zmierzających do wyeliminowania tych patologicznych przekazów. Jeśli będą niewystarczające lub powolne, wówczas wydawcy powinni spodziewać się dalszych działań z naszej strony – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
Zgodnie z Prawem prasowym wydawca może ponieść odpowiedzialność za publikowanie reklam sprzecznych z prawem lub zasadami współżycia społecznego. Reklamami środków pseudomedycznych zajmuje się także Rada Etyki Reklamy. Wydała ona kilka uchwał potwierdzających, że mogą one wprowadzać w błąd co do istotnych właściwości reklamowanych produktów, przedstawionych wyników badań czy osób rekomendujących dany wyrób.
Uważaj na nieprawdziwe reklamy - rady dla konsumentów
- Nie zamawiaj produktów leczniczych, wyrobów medycznych i suplementów diety z nieznanego źródła.
- Nie ufaj reklamom oferującym 100-proc. skuteczność w kilka tygodni.
- Zwróć uwagę na to, kto jest sprzedawcą, czy podana jest jego nazwa, forma organizacyjna czy tylko numer telefonu.
- Nie kupuj, jeśli w reklamie nie ma nazwy firmy lub jeśli cokolwiek wzbudza twoje podejrzenia.
- Sprawdź w internecie opinie na temat sprzedawcy lub poproś kogoś o pomoc, jeśli sam z internetu nie korzystasz.
- Zweryfikuj, czy „autorytet” polecający produkt lub terapię naprawdę istnieje.
- Sprawdź, czy suplement diety, który chcesz kupić, znajduje się w rejestrze prowadzonym przez Główny Inspektorat Sanitarny, a produkt o charakterze medycznym - w rejestrze produktów leczniczych.
- Daj sobie czas do namysłu, na skonsultowanie np. z bliskimi, lekarzem. Nie kupuj pod presją, że promocja zaraz się skończy.
- Nie ufaj zapewnieniom o puli darmowych produktów dla pierwszych osób. To próba wymuszenia szybkiej decyzji. Poza tym potem okazuje się, że aby otrzymać darmowy produkt, trzeba kupić kilka innych. Ostrożnie podchodź też do informacji o otrzymaniu refundacji – to także bywa metoda wprowadzania w błąd i manipulacji.
- Upewnij się co do warunków odstąpienia od umowy, a przede wszystkim adresu, pod który należy odesłać oświadczenie oraz sam produkt.
- Jeśli zamówisz i płacisz przy dostawie, poproś kuriera o potwierdzenie przyjęcia płatności i dane nadawcy.
- W miarę możliwości kontaktuj się pisemnie, a nie telefonicznie – potwierdzenie ustaleń może się przydać!
- Pamiętaj, że możesz skorzystać z bezpłatnej pomocy prawnej, np. u miejskiego lub powiatowego rzecznika konsumentów.
Jak być asertywnym konsumentem i nie dać się podejść nieuczciwym sprzedawcom? Obejrzyj transmisję webinaru „Asertywność na pokaz?” z poradami psycholożki społecznej Ewy Jarczewskiej-Gerc: https://www.youtube.com/watch?v=YZEPXbP9gEg&feature=youtu.be
(red)
Pomoc dla konsumentów:
Tel. 801 440 220 lub 222 66 76 76 – infolinia konsumencka
E-mail: [email protected]
Rzecznicy konsumentów – w twoim mieście lub powiecie
Napisz komentarz
Komentarze