Daniel Sztych pytał starostę, dlaczego po wyborach parlamentarnych nie widać, jak to było dotychczas, aby starosta złotowski spotykał się z pisowskimi parlamentarzystami z okręgu pilskiego, dlaczego nie odbywa już z nimi cotygodniowych, roboczych spotkań, dlaczego nie są przecinane wspólnie wstęgi i oddawane kolejne inwestycje, jak to było jeszcze krótko przed 15 października? - Co się stało? Skąd ta nagła zmiana? – dopytywał radny Sztych nie skrywając ironii.
Starosta Goławski wyjaśnił, iż powiat nie organizował żadnych otwarć, ponieważ szereg inwestycji jest w trakcie ich realizacji. Dodał, że czeka na propozycje nowego rządu dotyczące współpracy z samorządami. - Zdaję sobie sprawę z tego, że wkrótce zmieni się rząd. Współpracowałem już z wieloma rządami i jestem zawsze na takową współpracę otwarty. Nadal mam numery telefonów do parlamentarzystów, czy to z PiS-u, czy to z PSL-u. Od 43 lat działam w ruchu ludowym i tego nie ukrywam. Jako starosta złotowski i przewodniczący Zarządu Powiatu Złotowskiego deklaruję, że współpraca władz powiatu z nowym rządem na pewno będzie miała miejsce – mówił starosta Goławski.
W odpowiedzi Daniel Sztych stwierdził, że ma nadzieję, iż starosta nie zmieni po raz n-ty swoich sympatii politycznych, które w ostatnich latach znajdowały się raz po lewej, raz po prawej stronie sceny politycznej, zależnie od koniunktury.
- Jestem wiceprezesem oddziału wojewódzkiego Stowarzyszenia OdNowa RP. Nie zapominam o tym. W radzie powiatu mamy Porozumienie Samorządowe, a to nie jest przynależnością do żadnej prawicowej partii, a jedynie koalicja z radnymi PiS - wyjaśniał Ryszard Goławski.
Radny Leszek Kępiński z PSL przypomniał staroście, że tylko w ostatniej kadencji tej rady sympatyzował i tworzył koalicję nie tylko z Prawem i Sprawiedliwością, ale także z Platformą Obywatelską, czy Polskim Stronnictwem Ludowym.
(amb)
Napisz komentarz
Komentarze