Funkcjonariusze policji zostali powiadomieni przez mieszkankę Jastrowia o tym, że były partner dobija się do jej mieszkania i wulgarnymi słowami ją wyzywa. Jak opisuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Złotowie asp. Damian Pachuc, pretekstem przyjścia do domu byłej partnerki miała być wizyta u dziecka i wyjście z nim na spacer.
W związku z tym, że mężczyzna już wcześniej stosował przemoc wobec kobiety, a w tej sprawie jest prowadzone postępowanie w sprawie znęcania się, prokurator wydał wcześniej agresorowi zakaz zbliżania się do kobiety i jej mieszkania. Jednak z obawy przed agresywnym, byłym partnerem, kobieta wpuściła go do mieszkania. Wówczas 37-latek stał się jeszcze bardziej agresywny i zaczął odgrażać się, że pozbawi ją życia.
Po zatrzymaniu sprawcy policjanci dokonali sprawdzenia jego stanu trzeźwości. Badanie wykazało, że mężczyzna był pod wpływem alkoholu. Postawiono mu kilka zarzutów, m.in. fizycznego i psychicznego znęcania się, znieważenia osoby małoletniej oraz kierowania gróźb wobec byłej partnerki. Policja i prokuratura wystąpiła do sądu o tymczasowy areszt dla agresora. Sąd Rejonowy w Złotowie do wniosku się przychylił i mężczyzna najbliższe dwa miesiące spędzi w areszcie. Za popełnione przestępstwa grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.
(red)
Napisz komentarz
Komentarze