Mecz od samego początku rozgrywał się punkt za punkt. W pierwszej turze singli z nielada opresji wyszła Sara Operman-Cuber , która przegrywając już 2:0 w setach zaliczyła udany comeback. Widać, że nasza doświadczona zawodniczka po dłuższej przerwie od grania rozkręca się z meczu na mecz. Przed ostatnią kolejką gier indywidualnych był remis 4:4. Ostateczny wynik meczu miały ustalić Sara i Oliwia Weihs . Pierwsza wygrała pewnie, a Oliwia zafundowała wszystkim nielada emocje. Kolejne akcje i sety były niczym rollercoaster, który doprowadził do tiebreaka. W nim Krajniaczka przegrywała już 9:5 by ostatecznie zwyciężyć 13:11. Tym samym przypieczętowała nasze zwycięstwo nad silnym przeciwnikiem.
Do pozytywnego wyniku walnie przyczyniła się również Ola Nowak, która pewnie wygrała wszystkie swoje pojedynki. Dobrze walczyły, choć tym razem bez zdobyczy punktowej, także Wiktoria Marciniak i Eliza Kołodziej. Pierwsza z nich postawiła trudne warunki liderce gości i było naprawdę blisko niespodzianki.
Ola Nowak 2,5 pkt
Sara Operman-Cuber 2,5 pkt
Oliwia Weihs 1 pkt
Tym samym mamy drugie miejsce w drugiej lidze.
W tygodniu swój mecz rozegrała także drużyna męska. Nasi czwartoligowcy pojechali do pobliskiego Wyrzyska. Podobnie jak w przypadku dziewcząt mecz był bardzo wyrównany i wynik nie był przesądzony aż do ostatniej gry. Ta także okazała się dreszczowcem z happy endem dla nas. Widać taki Krajna style. Po dobrej grze całego zespołu zwyciężyliśmy 10:8.
Tomasz Guhs 4 pkt
Michał Żydkiewicz 2,5 pkt
Wojciech Szczotka 2,5 pkt
Dawid Szulczynski 1 pkt
Rezerwowi: Paweł Kolat , Igor Kubas .
Dziękujemy naszym sponsorom.: Spółdzielczy Bank Ludowy w Zakrzewie
Grupa Producentów Rozsad Krasoń
GKTS Krajna
Napisz komentarz
Komentarze