Dziś pytamy wędkarzy!
Co myślicie o stworzeniu łowiska sportowego (o charakterze no kill) na terenie naszego miasta? Zbiornik byłby regularnie zarybiany wieloma gatunkami ryb, takimi jak między innymi karp, lin, karaś czy jesiotr. Oczywiście w odpowiednich ilościach, które nie budziłyby wątpliwości. Łowienie odbywałoby się wyłącznie od świtu do zmierzchu (poza kilkoma stanowiskami dobowymi), w wyznaczonych miesiącach roku. Możliwe byłoby wprowadzenie opłaty sezonowej lub wykupu pozwolenia na pojedynczy dzień. Forma udostępnienia i współpracy ze środowiskami wędkarskimi zostałaby wypracowana w taki sposób, aby wszystkie strony miały powody do zadowolenia.
Takie łowisko byłoby pod opieką ichtiologa i nie zabrakłoby również podstawowej aparatury zapobiegającej przydusze i innym szkodliwym czynnikom, które mogą wystąpić w najmniej oczekiwanym momencie.
Chętnie poznamy Wasze zdanie w komentarzach.
Złotowskie Centrum Aktywności Społecznej
Napisz komentarz
Komentarze