W tej kolejce podejmowaliśmy zespół BSK Bytów. Śmiało można powiedzieć, że oba zespoły są w przebudowie, co widać po osiąganych wynikach. Zarówno Bytów, jak i my mieliśmy do tej pory tylko jedno zwycięstwo w lidze. Można było się spodziewać wyrównanego starcia i tak właśnie było.
Po ostatniej porażce nastawienie w zespole było bojowe. Milcząca rozgrzewka, skupienie, bieganie. Pojawiła się nawet tablica do rozrysowania zagrywek. Pierwszy gwizdek i zaczęło się tradycyjnie. Ryba (25 pkt, 7 zbiórek, 5 bloków) rozpoczął triumfalny marsz po wygraną, ale tym razem nie był to marsz samotny. Reszta zespołu dodała od siebie 10 pkt, dzięki czemu wyszliśmy na prowadzenie 18:8.
Zapowiadała się łatwa wygrana, więc nastąpiły głębokie zmiany. Tu coś nie „pykło”. Nagle z 10-punktowej przewagi bytowianie wyszli na 6-punktowe prowadzenie. Niezła pogoń, a dla nas informacja, że zmiany muszą być stopniowe. W trzeciej kwarcie odrobiliśmy straty i ponownie wyszliśmy na 10-punktowe prowadzenie, którego nie udało się utrzymać. Cała czwarta kwarta toczyła się na remisie lub z lekką naszą przewagą. W zespole pojawiły się problemy z faulami, a zmęczenie było widoczne gołym okiem. Na szczęście Piotrek zachował siły na końcówkę spotkania, co pozwoliło nam dalej działać w ataku. Kluczowa jednak była obrona, a szczególnie 4 przechwyty, które zanotowaliśmy w ostatniej kwarcie. To one wprowadziły nerwowość w szeregach Bytowa i ułatwiły nam finalne zwycięstwo.
Protokół meczowy: https://calk.plka.pl/mecze/108
Nie był to piękny mecz, ale na pewno ciekawy i trzymający w napięciu. Nasza gra jest daleka od tego, co prezentujemy na złotowskich parkietach. Trzeba znaleźć klucz do odblokowania się lub nastawienia tej maszyny na właściwe tory.
Jaki będzie rok 2025? Czy sama data coś zmieni? Odpowiedzi nie znam, ale nadal jesteśmy w grze! Może nie w optymalnej formie, chaotyczni, z ujemnym bilansem, ale nadal walczymy. Z tego jesteśmy znani i to dzisiaj pokazaliśmy na boisku. Dzięki, Panowie, za cały 2024!
Kibiców zapraszamy na kolejne spotkania 5 i 19 stycznia. Od wyników tych meczów będzie zależał układ tabeli.
Foto: Alicja Haraf
Komentarze