Celem szkolenia było doskonalenie technik ratowniczych w sytuacji, gdy pod osobą załamie się lód.
Ćwiczenia symulowały akcję ratunkową – poszkodowany wpadł do lodowatej wody, a strażacy mieli za zadanie skutecznie i bezpiecznie go wydostać. Tego typu treningi pozwalają na szybkie reagowanie w rzeczywistych sytuacjach zagrożenia życia, które niestety w okresie zimowym zdarzają się zbyt często.
Lód bywa zdradliwy
Choć niska temperatura może sugerować, że tafla lodu jest gruba i stabilna, w rzeczywistości może być inaczej. Bezpieczna grubość lodu to minimum 5 cm, ale nawet wtedy nie ma gwarancji, że jego struktura utrzyma człowieka. Szczególnie niebezpieczne są akweny z prądami wodnymi oraz miejsca, gdzie lód jest nierównomiernie zamarznięty.

Dodatkowo należy pamiętać, że wzrost średnich dobowych temperatur sprawia, że pokrywa lodowa staje się coraz cieńsza i bardziej krucha. Nawet jeśli lód wydaje się solidny, może załamać się pod ciężarem człowieka, prowadząc do sytuacji zagrożenia życia.
Jak uniknąć tragedii?
Strażacy apelują o rozwagę i przypominają kilka podstawowych zasad:
- Nie wchodź na lód – zwłaszcza na rzekach, jeziorach czy stawach. Nawet jeśli wydaje się gruby, w wielu miejscach może być cienki i słaby.
- Nie sprawdzaj lodu własnym ciężarem – załamanie może nastąpić błyskawicznie, a w lodowatej wodzie organizm traci ciepło kilka razy szybciej niż na powietrzu.
- Zwracaj uwagę na innych – jeśli widzisz kogoś na lodzie, ostrzeż go o zagrożeniu! Szczególnie ważne jest, by pilnować dzieci i młodzieży, które często nie są świadome ryzyka.
- W razie zagrożenia – dzwoń po pomoc! – w sytuacji awaryjnej natychmiast wezwij służby ratunkowe, dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Zimowa sceneria może kusić do spacerów po zamarzniętych akwenach, ale nie warto ryzykować zdrowia i życia. Strażacy z JRG Złotów przestrzegają: ostrożność i zdrowy rozsądek mogą uratować życie!
Zdjęcia: KP PSP Złotów
Komentarze