Zaginięcie i alarmujące okoliczności
Zgłoszenie o zaginięciu młodej kobiety wpłynęło do policji w niedzielę (23.02) tuż przed godziną 21. Zaniepokojona rodzina poinformowała funkcjonariuszy, że 26-latka prowadziła niepokojącą korespondencję, sugerującą, że jej życie może być zagrożone. Sytuację dodatkowo komplikowała późna pora oraz niesprzyjające warunki atmosferyczne.

Policjanci natychmiast rozpoczęli poszukiwania, zdając sobie sprawę, że w takich przypadkach liczy się każda minuta. Do działań zaangażowano funkcjonariuszy ze Złotowa, przewodnika psa tropiącego z Piły, policjantów z Poznania oraz strażaków z Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej.
Wyścig z czasem – nocna akcja poszukiwawcza
W pełnej mobilizacji mundurowi przeszukiwali rozległe tereny – łąki, pola oraz kompleksy leśne. Poszukiwania były niezwykle trudne, a czas działał na niekorzyść zaginionej.

Determinacja i zaangażowanie służb przyniosły jednak efekt – przed godziną 4:00 nad ranem (24.02) 26-latka została odnaleziona w lesie, wyziębiona i nieprzytomna. Na miejscu udzielono jej pierwszej pomocy, a po odzyskaniu świadomości została przekazana pod opiekę lekarzy.
Szczęśliwe zakończenie dzięki błyskawicznej reakcji
Ta dramatyczna historia mogła skończyć się tragicznie, jednak szybka reakcja rodziny oraz natychmi
Komentarze