Powód? Płonące opony, które zajmowały 150 metrów kwadratowych powierzchni.
Kiedy strażacy dotarli na miejsce, zastali morze ognia i kłęby gęstego, czarnego dymu. Wysoka temperatura, toksyczne substancje i duże nagromadzenie łatwopalnych materiałów sprawiły, że walka z żywiołem trwała kilka godzin.
Strażacy pracowali w pełnym zabezpieczeniu, aby opanować sytuację i nie dopuścić do rozprzestrzenienia się ognia na pobliskie budynki. Niestety, sam budynek gospodarczy nie miał tyle szczęścia – uległ poważnemu zniszczeniu.
Co było przyczyną pożaru?
Na razie nie wiadomo, co doprowadziło do powstania ognia. Czy był to przypadek? Czy może ktoś pomógł losowi? Na te pytania odpowiedzą odpowiednie służby, które zajmują się ustalaniem przyczyn pożaru.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Foto. OSP Sypniewo
.jpeg)
.jpeg)
.jpeg)
.jpeg)
.jpeg)
.jpeg)



Napisz komentarz
Komentarze