Złotowski szpital z nowym oddziałem

W googlach jest dużo zdjęć chłopaka - przystojny za tatusiem Wpłacił 17 tysięcy na kampanię Adama Bielana, został dyrektorem w spółkach i doradcą w NCBR 24-letni Ignacy Bobruk wpłacił w 2019 roku ponad 17 tysięcy złotych na kampanię wyborczą Adama Bielana. Po zdobyciu mandatu europosła przez Bielana Bobruk został jego asystentem, a także wicedyrektorem w Giełdzie Papierów Wartościowych i dyrektorem w CPK. Od 2023 roku jest z kolei doradcą dyrektora NCBR z pensją 24 tysięcy złotych. W NCBR odpowiada m.in. za spółkę Akces NCBR z budżetem 250 mln, której siedziba została przeniesiona do Radomia - to okręg wyborczy Adama Bielana. Paweł Kuch, pełniący od sierpnia 2022 do lutego 2023 roku obowiązki dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, jak dowiedzieliśmy się w NCBR, miał dziewięciu doradców. Ich średnie miesięczne wynagrodzenie wynosiło 15 tys. zł. Jednym z doradców szefa obracającej miliardami agencji jest obecnie 28-letni Ignacy Bobruk, były asystent europosła Adama Bielana. Jak ujawniło Radio Zet, Bobruk jako "doradca strategiczny" zarabia w NCBR 24 tys. zł, czyli znacząco powyżej średniej. - Bobruk trafił do NCBR, by pilnować interesów Bielana. Miał mieć oko na dyrektora - mówi tvn24.pl źródło w tej instytucji. Zgodnie z umową, która obowiązuje od początku stycznia do maja 2023 roku, do obowiązków 28-latka należy m.in. reprezentowanie NCBR na zewnątrz i doradzanie szefowi NCBR w zarządzaniu "przedsięwzięciami o charakterze strategicznym". Logo za 160 tysięcy złotych Doradztwo Ignacego Bobruku obejmuje też obszar promocji NCBR. Budżet agencji na te działania wzrósł z 3,3 mln zł w 2020 roku, przez 4,5 mln w 2021 roku do 6,4 mln zł w 2022 roku. Tak wynika z odpowiedzi udzielonej w ramach kontroli poselskiej politykom Koalicji Obywatelskiej Dariuszowi Jońskiemu i Michałowi Szczerbie. Odpowiedzi udzielał już obecny dyrektor NCBR Jacek Orzeł. Zastąpił on Pawła Kucha, który odszedł ze stanowiska w połowie lutego po wybuchu skandalu wokół programu "Szybka ścieżka". W ramach wydatków promocyjnych szefostwo NCBR zamówiło też nowe logo agencji. Zapytanie o wycenę opracowania "kompleksowej identyfikacji wizualnej dla grupy NCBR" pojawiło się na stronie internetowej tej instytucji w kwietniu 2022 roku, gdy p.o. dyrektora był jeszcze Remigiusz Kopoczek, ale pomysł został wcielony w życie przez jego następcę Pawła Kucha. https://tvn24.pl/premium/ignacy-bobruk-obecny-doradca-szefa-ncbr-wplacil-wczesniej-17-tysiecy-zlotych-na-kampanie-adama-bielana-st6821164 Jednym słowem - typowe PiSowskie aparatczyki, mają duży talent do wyciągania kasy publicznej

Skandal wokół Narodowego Centrum Badań i Rozwoju potężnieje. Najpierw dziennikarze ujawnili, że prawie 200 mln dotacji zostało przyznanych firmom, którym pieniędzy nie dałaby żadna szanująca się instytucja. Teraz wychodzi na jaw, jak na państwowym urządzili się ludzie ważnych polityków. Według ustaleń posłów KO Dariusza Jońskiego (44 l.) i Michała Szczerby (46 l.) od 2022 r. zatrudniono tam dziewięciu doradców, w tym asystenta europosła Adama Bielana, który miesięcznie zgarniał tam pokaźną sumkę. – Grupa cwaniaków chciała wyciągnąć z NCBiR (…) grube miliony! – grzmiał jeszcze kilka dni temu w rozmowie z RMF Adam Bielan, szef Partii Republikańskiej. Ale przecież to jego partyjny kolega, Jacek Żalek (50 l.), nadzorował do 9 marca NCBiR jako wiceminister funduszy. W wyniku skandalu podał się do dymisji. Na jaw wypłynęły bowiem informacje o skandalicznej decyzji, by podejrzanym firmom przyznać wielomilionowe dotacje w ramach konkursu "Szybka ścieżka – innowacje cyfrowe". Władze tych spółek były nieformalnie powiązane ze środowiskiem Partii Republikańskiej. Adam Bielan jednak idzie w zaparte. – W kierownictwie NCBiR nie było żadnej osoby, która była członkiem Partii Republikańskiej – przekonywał w RMF. Tymczasem posłowie Koalicji Obywatelskiej, Michał Szczerba (44 l.) i Dariusz Joński (44 l.) wykazali, że właśnie w NCBiR za 24 tys. zł miesięcznie był zatrudniony... były asystent europosła Bielana. Ignacy Bobruk (28 l.), bo o niego chodzi, miał pracować dla Bielana w latach 2019–2022. Na stronie internetowej Parltrack.org znajdujemy wpisy o tym z sierpnia 2019 r. (Bobruk wpisany jako asystent europosła) oraz września 2022 (Bobruk wykreślony jako asystent). – Już w maju 2022 roku pan Ignacy Bobruk, będąc asystentem europosła Bielana, pracował w NCBiR – uściśla poseł Szczerba z KO, który zrobił kontrolę poselską z NCBiR. – Ignacy Bobruk, który w 2019 r. jako 25-latek wpłacił panu Bielanowi 17 tys. zł na kampanię do Parlamentu Europejskiego, po wygranych przez niego wyborach zaczął pracę na stanowisku dyrektora w CPK. Dostał robotę w Giełdzie Papierów Wartościowych, później był asystentem Bielana, a na koniec został doradcą w NCBiR. A Giełda Papierów Wartościowych, dla której pracował, też dostała dofinansowanie z NCBiR – wylicza Dariusz Joński w rozmowie z "Faktem". Ile zarabiali doradcy w NCBiR? ZOBACZ TAKŻE Gigantyczne pieniądze, młody barman i powiązania z ważnymi politykami. O co chodzi w aferze NCBiR? [TŁUMACZYMY] Gigantyczne pieniądze, młody barman i powiązania z ważnymi politykami. O co chodzi w aferze NCBiR? [TŁUMACZYMY] Rząd dofinansuje badania nad jadalnymi robakami. "To źródło wartościowego białka" Rząd dofinansuje badania nad jadalnymi robakami. "To źródło wartościowego białka" Ale to nie wszystko. Gdy Partia Republikańska objęła poprzez ministra Żalka "nadzór" nad NCBiR, takich doradców pojawiło się w sumie dziewięciu! Według Jońskiego i Szczerby wszyscy mogli zarabiać po ok. 24 tys. zł miesięcznie. Zostali tam zatrudnieni po sierpniu 2022 r., od kiedy obowiązki szefa NCBiR zaczął pełnić Paweł Kuch, który niedawno został odwołany. – Oczywiście nowy dyrektor NCBiR, z którym się spotkaliśmy zapewnił, że od 1 marca wszystkie te umowy z doradcami zostały wypowiedziane – dodaje Dariusz Joński. Poseł Michał Szczerba zwraca uwagę, że także Ignacy Bobruk rozstał się z NCBiR kiedy odszedł Paweł Kuch. "Fakt" próbował skontaktować się z Ignacym Bobrukiem, aby zapytać o jego zadania w NCBiR, a także o to, czy jego zdaniem nie było konfliktu interesów przy pracy na rzecz GWP i NCBiR, a także o wypowiedzi Dariusza Jońskiego i Michała Szczerby. Do momentu publikacji nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Od czego zaczął się skandal w NCBiR? Narodowe Centrum Badań i Rozwoju to agencja rządowa podlegająca ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej. Przypomnijmy, że o tej instytucji zrobiło się głośno, kiedy Radio Zet ujawniło, że 55 mln zł dofinansowania miała dostać firma założona kilka dni wcześniej przez 27-latka. Później kolejne media wskazały, że młody mężczyzna był barmanem, a jego firma miała działać pod tym samym adresem, pod którym dawniej siedzibę mieli Republikanie — partia Adama Bielana, czyli koalicjant PiS.

Oni bardzo kochają publiczne pieniążki: https://www.fakt.pl/polityka/asystent-adama-bielana-ignacy-bobruk-byl-zatrudniony-w-ncbir/jcb8m5l

Czemu już nikt nie pisze o pensji dyrektora szpitala. Może zasłużył na tak godną pensję. W tym szpitalu takich inwestycji budowlanych od kilkudziesięciu lat nie było. Ale wróci do Wrocławia i skończy się. Wróci wszystko do normy.

Dobrze że kandydaci na radnych Wojtiuk, Sztych i harbuzińska wykończyli dyrektora Bobruka, skończą się wreszcie te remonty, budowy, inwestycje. Zapanuje spokój i stagnacja po prostu sielanka jak wcześniej i wszystko wróci do normy.

No to najwięcej w kolejce bedzie Ukrów na koszt polskich podatników.

Choć przebywającym tam raczej wszystko jedno to jednak oddział paliatywny to raczej nie szpital. Mogło być bardziej kolorowo i "wesoło" a nie tak "szpitalnie".