Z końcem 2017 roku ponad 15 tys. naukowców ze 184 krajów wystosowało do nas wszystkich list[2], będący ostrzeżeniem przed tym, do czego doprowadzić może dalsza rabunkowa gospodarka człowieka wobec Ziemi i jej zasobów. To już drugi tego rodzaju dokument – pierwszy powstał w 1992 r. Niestety, przez ten czas wpływ działalności człowieka na środowisko naturalne pozostał bardzo szkodliwy i – oprócz kwestii tzw. dziury ozonowej, żaden ze wskazanych 25 lat problemów temu nie został rozwiązany. Jednym z poruszanych przez ekspertów zagadnień jest globalna emisja CO2. Od ostatniego ostrzeżenia wzrosła ona o 62%! W efekcie – odkąd ponad 130 lat temu zaczęto prowadzić pomiary temperatury, aż 10 najgorętszych lat miało miejsce w ciągu ostatniego dwudziestolecia, czyli od 1998 roku. Od początku ery przemysłowej średnia temperatura na naszej planecie podniosła się o 1°C. Tymczasem punkt krytyczny, po którego przekroczeniu może dojść do zachwiania globalnej równowagi, wynosi zaledwie 2°C.
W 2016 r. emisja dwutlenku węgla pochodząca ze spalania paliw kopalnych spadła w całej Unii Europejskiej o 0,4% w porównaniu z rokiem 2015. Jednak w Polsce zwiększyła się ona w tym czasie o ok. 1%. W efekcie znaleźliśmy się w pierwszej piątce państw Unii, które emitują do atmosfery najwięcej CO2 – nasz udział wynosi 9,2%.
Dominik Dobrowolski, ekolog i podróżnik wspierający akcję „Kubusiowi Przyjaciele Natury” w ramach, której przedszkolaki z całej Polski uczą się jak dbać o przyrodę i jej dary oraz poznają zasady ekologii – Klimatolodzy na całym świecie nie mają już żadnych wątpliwości, że zmiany klimatu spowodowane są spalaniem paliw kopalnych. Skutkuje to nieznanymi w historii planety, gigantycznymi emisjami CO2 i innych gazów cieplarnianych do atmosfery. W konsekwencji zmiany klimatyczne wpływają na całą naszą planetę i życie na niej. Zmieniają m. in. wzorce pogodowe powodując niedobory wody i susze w niektórych obszarach oraz powodzie w innych. W rejonach, które do tej pory ich nie znały, pojawiają się groźne zjawiska atmosferyczne, np. huragany, a nawet – niszczące wszystko na swojej drodze – hiperkany. Wysoka temperatura i susze oraz silne wiatry sprzyjają pożarom, które są źródłem kolejnych emisji CO2. Takie zjawiska nazywamy sprzężeniami zwrotnymi Najgroźniejsze sprzężenie obserwujemy na Morzu Arktycznym, gdzie coraz cieplejsza woda powoduje roztapianie się pokrywy lodowej, która do tej pory odbijała promienie słoneczne, utrzymując równowagę klimatyczną. Topią się też lodowce na lądzie, efektem czego jest podnoszenie się poziomu oceanów. WHO ostrzega, że wobec braku zdecydowanych środków mających na celu ograniczenie emisji dwutlenku węgla i ochronę ludności przed skutkami zmian klimatycznych, pod koniec obecnego stulecia, w wyniku podniesienia się poziomu mórz może nastąpić zalanie niektórych gęsto zaludnionych obszarów przybrzeżnych. – Wiele państw wyspiarskich na Pacyfiku już przestaje istnieć, a ludzie migrują m.in. do Australii czy Nowej Zelandii. Bardzo niebezpieczne zjawisko naukowcy obserwują też na obszarze 20% lądu światowego, gdzie występuje tzw. wieczna zmarzlina. Zaczyna ona rozmarzać, a spod niej wydobywa się metan – gaz cieplarniany 20 razy mocniejszy od CO2! Wszystkie te zjawiska oznaczają zagładę wielu gatunków zwierząt, wysychanie rzek i jezior czy pustynnienie obecne nawet w naszym kraju, np. w woj. wielkopolskim, obejmujące środkową część dorzecza Warty.
Potrzebne są działania globalne, lokalne oraz edukacja
Według naukowców, którzy podpisali ostrzeżenie dla ludzkości sposobami na zmniejszenie tego niebezpiecznego zjawiska jest m. in. opracowanie i promocja nowych, tzw. „zielonych” technologii, wprowadzenie odnawialnych źródeł energii na masową skalę, jak też zwiększenie edukacji odbywającej się na świeżym powietrzu dla dzieci oraz zaangażowanie całego społeczeństwa w docenienie przyrody.
– Aby poprawa była skuteczna potrzebne są spójne działania na szczeblu globalnym, krajowym, ale także lokalnym. Z kolei, aby ich skutki były długotrwałe niezbędna jest także edukacja przyszłych pokoleń rozpoczynająca się już w przedszkolu. Pamiętajmy, że działania lokalne oznaczają nie tylko te podejmowane przez samorządy, ale także przez każdego z nas. Możemy bowiem także we własnych domach przyczynić się do zmniejszenia emisji CO2 do atmosfery w naszej okolicy. Warto też, aby w edukację włączyły placówki oświatowe i przystępowały do akcji, których tematem jest edukacja na temat ekologii i ochrona środowiska naturalnego, takich jak „Kubusiowi Przyjaciele Natury”. Dzięki temu, nawet jeśli w domu dziecko nie otrzyma wzorców, które wyrobiłyby w nim dobre nawyki związane z dbaniem o przyrodę, zyska taką możliwość w przedszkolu – podkreśla ekspert.
10 prostych sposobów na to, jak możesz przyczynić się do zmniejszenia emisji CO2
Gospodarstwa domowe w Polsce odpowiadają za ok. 14% emisji CO2. Poznaj 10 praktycznych kroków, w jaki sposób Ty także możesz w łatwy sposób przyczynić się do jej zmniejszenia w Twojej okolicy:
1. Wymień żarówki na energooszczędne, a przy zakupie sprzętu RTV i AGD sprawdź jego efektywność energetyczną. Najlepiej kupować ten o wysokiej klasie energooszczędności (A+++).
2. Gaś niepotrzebne światło i wyłączaj urządzenia z prądu, jeśli z nich nie korzystasz. Pamiętaj – 20% koszów poniesionych na energię elektryczną pochłaniają urządzenia pozostawione w „stanie czuwania”.
3. Nie wkładaj ciepłych posiłków do lodówki i nie otwieraj jej na zbyt długi czas.
4. Gotuj tylko tyle wody, ile w danym momencie potrzebujesz.
5. Pierz tylko przy pełnym załadunku pralki, unikając zbyt wysokich temperatur. Jeśli możesz – zrezygnuj z prania wstępnego. Odwiruj pranie, dzięki czemu jego suszenie będzie wymagało mniejszej ilości ciepła.
6. Pomieszczenia wietrz intensywnie, ale krótko. Wyłączaj grzejniki na czas nieobecności oraz w pomieszczeniach nieużywanych. Dbaj też, aby nie były zasłonięte, ponieważ, kaloryfer daje wtedy o wiele mniej ciepła, za to wzrasta zużycie energii potrzebnej do ogrzania pomieszczenia. Aby zapobiec utracie ciepła uszczelnij dobrze okna i drzwi. Pamiętaj – przegrzane pomieszczenie to nie tylko niepotrzebnie zużyta energia, nie służy ono też naszemu samopoczuciu.
7. Segreguj odpady - przyczynisz się zarówno do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, jak też ograniczenia zużycia energii i wody.
8. Otaczaj się roślinami i bierz udział w akcjach sadzenia drzew – przyczynisz się do poprawy jakości powietrza w twojej okolicy.
9. Wyłączaj silnik auta podczas dłuższych postojów, np. przed przejazdem kolejowym. Pozbądź się też z samochodu niepotrzebnego bagażu, np. nieużywanego bagażnika dachowego, dzięki czemu zmniejszysz jego spalanie. Pamiętaj o regularnych przeglądach technicznych pojazdu.
10. Na krótkich dystansach przesiądź się na rower. Poprawisz stan środowiska i swoją kondycję.
(ad)
Napisz komentarz
Komentarze